miss selene i virtual

Ciekawa jestem, czy wysychające lakiery to problem tylko mój, czy na dużą skalę?

Dziś znalazłam na to metodę. Duże opakowania zastąpiłam MISS SELENE - mini lakierami.



długo szukałam koloru koral, który znalazłam właśnie w tych lakierach, na paznokciach wygląda pięknie. 
oraz skusiłam się na czarny, bo jeszcze nigdy nie gościł na moich pazurkach. ;)

Ponadto skusiłam się na wszechobecne i bardzo modne cienie ostatniego czasu, mianowicie Virtual.



ja już jak wiecie wcześniej nie zachwalałam ich, jednak kuszą leżąc na półce swoją gamą kolorów i niską ceną. jako że, stawiam na rozświetlenie kupiłam numer 044, który pięknie się świeci. Mam ochotę jeszcze na 046, wypróbuję ten i może się przekonam by kupić następny. 

a Wy co sądzicie o tych cieniach? 

Komentarze

  1. Ja zwykle kupuję lakiery ok. 7 ml ;) są tańsze i nie ma opcji, aby wyschły zbyt szybko, zanim je zużyję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. tez miałam ten czarny z miss selene.
    Z tych cieni mam kilka. Niebawem recenzja na moim blogu. 043 ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!