I wear berries! :)

Oto 'szminkowy' ulubieniec mojego ostatniego tygodnia. ;) To pierwsza szminka, którą mam na ustach przez calutki tydzień i nie rozstaję się z nią nawet na chwilę. O czym mowa?

Oczywiście o nowych (przynajmniej tak mi się wydaje) szminkach od essence.
Moja jest w kolorze 09 WEAR BERRIES 
Jest w idealnym kolorze, dokładnie takim jakiego bardzo długo szukałam. To coś pomiędzy fioletem a różem. Wygląda dokładnie jak rozgnieciona jagoda. ;)




Dodatkowo muszę przyznać, że pomadka nosi się całkiem dobrze. Absolutnie nie wysusza ust, a ściera się równomiernie, nawet nie zauważam momentu w którym całkowicie znika z ust. Utrzymuje się powiedziałabym około godziny bez jedzenia i picia. Nie jest to wynik, który sprawia, że staje ona na czele rankingu supertrwałych szminek, ale fakt, że kosztuje 9-10zł sprawia, że mogę ją poprawiać nawet co pół godziny. ;)

To pierwsza pomadka z tej serii, z którą mam do czynienia, ale na pewno nie ostatnia!



Dodatkowo chciałabym Wam pokazać torebkę jaką ostatnio kupiłam w ccc. Kosztowała 119zł i wydaje mi się, że jest z nowej kolekcji.  Jestem niesamowicie zadowolona! Ma chyba z dziesięć kieszonek ;)



Komentarze

  1. Świetny kolor tej pomadki. Bardzo mi się podoba :) Szkoda tylko, że ja w takich odcieniach nie wyglądam korzystnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!