Smokey eyes w stylu essence.

Zgodnie z Waszymi prośbami postanowiłam zapowiadane recenzje zacząć od mini paletki od essence - smokey eyes set. 

Cóż.. używam jej już od jakiegoś miesiąca, mam jedno opakowanie w kolorach brązu, a wybierać możemy między brązami, czarnym i fioletem oraz czarnym i szarym.

Mówiąc szczerze ten set to dla mnie wielkie zaskoczenie. Kupując go myślałam, że są to po prostu dwa cienie, z czego jeden matowy, drugi bardziej połyskujący, z drobinkami. Moje zaskoczenie było dość spore, gdy otwierając pudełeczko zauważyłam, że z jednym z 'cieni' coś jest nie tak...
mianowicie po lewej stronie owszem, znajduje się cień ale po prawej jest eyeliner. ;)
powiem szczerze, że na początku byłam zawiedziona, ale teraz ten pomysł naprawdę bardzo mi się podoba. Zresztą widać prawie codzienne zużycie.

kliknij by powiększyć!

Z tyłu znajduje się instrukcja użycia, jednak pewnie każda z nas znajdzie na to swój sposób. ;)

Moja ocena jest jak najbardziej pozytywna. Smokey eyes w stylu essence wygląda całkiem przyjemnie i utrzymuje się na powiece dość długo. Lekka poprawka i cały dzień macie z głowy. Dodatkowo ja znalazłam na to swój sposób. W ciągu dnia używam samego eyelinera na który nakładam cień, wtedy kolor staje się bardzo soczysty, mocny - bardzo go lubię. A gdy wieczorem mam w planach jakieś wyjście wystarczy 'dołożyć' cienia i piękne smokey eyes gotowe!

Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona produktami z tej serii, przyjemnie się rozprowadzają, długo utrzymują a co najciekawsze kosztują naprawdę grosze! Ten set niecałe 10zł.
Na pewno nie skończy się na jednym produkcie!

A Wy macie jakieś doświadczenia ?
Ja nie posiadam wielu produktów tej firmy, możecie  polecić mi jakieś essence'owe must have?

3majcie się ciepło! ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!