tego jeszcze nie grali - fryzura.

Znalazłam całkiem fajny pomysł na fryzurę, który właśnie zamierzam zrealizować. ;)
Zobaczcie same.

Często robię podobną (noszę zazwyczaj wysokie kucyki, zebrane jednak w mniej chaotycznego koka), do tego mam grzywkę i zastanawiałam się co zrobić z niedawno kupioną opaską- warkocz w h&m, która idealne się do tego nada. Jest to świetna alternatywa dla zwykłego kucyka, który jest okropnie nudny. Jest to jedna z pięciu fryzur proponowanych na imprezę przez serwis. Jednak według mnie nadaje się idealnie i do szkoły, pracy, kina czy na zwykłe spotkanie ze znajomymi.


Dla kogo? To fryzura idealna dla imprezowiczek, które chcą wyeksponować rysy twarzy i nienaganną cerę.
Jak wykonać? Nic prostszego! Długie włosy zbieramy w bardzo wysoki kucyk i skręcamy w luźny koczek (może wymknąć się z niego kilka niesfornych kosmyków). Kilka pasm z grzywki lekko tapirujemy i zaczesujemy do góry. Na granicy czoła i włosów umieszczamy opaskę. Uwaga: jeśli na co dzień nosisz przedziałek, włosy będą naturalnie układać się w ten sposób. Warto wówczas podczas suszenia zaczesywać pasma do góry, aby zlikwidować ten narzucony podział.
Co się przyda? Stylizujący spray chroniący włosy przed wysoką temperaturą Syoss, 15zł; Utrwalająca pianka Wellaflex stylizacja na gorąco, 13zł; Szampon Dove Heat Defense, 10zł
źródło: wizaz.pl





przy takiej fryzurze trzeba pamiętać jednak o nienagannie wykonanym makijażu, bo przy takim uczesaniu to właśnie nasza twarz gra główną rolę.;)

dajcie znać, czy lubicie takie fryzury, czy stawiacie jednak na coś zupełnie innego. A może wolicie dawać swoim włosom więcej luzu nosząc rozpuszczone? Czekam na Wasze ulubione fryzury!


Komentarze

  1. fajnie wygląda, ale mam za krótkie włosy ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. ja rowniez czasami biegam w takim koczku, w upaly taka fryzurka sprawdza sie w 100 procentach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna fryzura :) moje są troszkę za krótkie, ale jak podrosną będę się tak czesać czasem ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!